To straszne, że problem ten dotyczy wszystkich miast w Polsce. A swoją drogą jest zastanawiające, że używanie wulgarnych słów w miejscach publicznych to nie jest dla wielu Polaków wstyd, ale posprzątanie po swoim psie –tak. Mamy nadzieję, że ta ulotka uświadomi opiekunom psów, jak wiele od nich zależy?
POSPRZĄTAJ PO SWOIM ZWIERZAKU!!!
TO NIE JEST WSTYD!
POSTĘPUJ ZGODNIE
Z PRAWEM
I ZDROWYM ROZSĄDKIEM
CZŁOWIECZEŃSTWO MIERZY SIĘ TAKŻE STOSUNKIEM DO ZWIERZĄT.
Zwraca się coraz bardziej uwagę na odpowiedzialność ludzi, którzy podejmują się opieki nad zwierzętami. Co można sądzić o ludziach, którzy w przegrzanych i ciasnych mieszkaniach blokowych trzymają psy ras północnych? Albo mają niską samoocenę i dla podniesienia jej sobie kupują psa rasy obronnej? Zwierzę to nie rzecz. Nie można wyrzucić, albo zamienić, kiedy się znudzi. Niestety jest jeszcze zbyt wielu ludzi, którzy nigdy nie powinni mieć jakiegokolwiek kontaktu ze zwierzętami. Pies wkradł się szybko w łaski człowieka, bo pilnuje, broni, ostrzega, pomaga w polowaniu, albo jest po prostu towarzyszem i przyjacielem. Z kotem jest nieco inna sprawa. Nie dał się zniewolić w takim stopniu jak pies i pozostawił sobie dość spory margines swobody. Trzeba być bardzo niegodziwym i nierozsądnym, ażeby krzywdzić koty. Gdyby nie one - myszy i szczury zjadłyby nam wszystko, niczym u legendarnego Popiela.
Prawdziwa opieka nad zwierzęciem to także sprzątanie po nim w miejscu publicznym a nie tylko w domu, czy na własnym podwórku!
PASOŻYTY SĄ GROŹNE!
Glista psia i glista kocia to nicienie, które są najczęściej spotykanymi pasożytami psów i kotów.
Człowiek także może się zarazić inwazyjnymi jajami glist psich i kocich.
Inwazja może przebiegać bezobjawowo lub w postaciach:
uogólnionej: złe samopoczucie, spadek apetytu, wagi, gorączka, ból brzucha, wysypki skórne, obrzęki, kaszel (czasem występuje zapalenie płuc, mięśnia sercowego, astma, objawy alergiczne);
ocznej: najczęściej bywa u starszych dzieci i młodzieży; jedna lub kilka larw atakują zwykle jedno, czasem oboje oczu (powodują zaburzenia widzenia, zez, bielmo, a nawet całkowitą utratę wzroku);
mózgowej: najczęściej dotyka dzieci (występuje nadpobudliwość, rozdrażnienie; w bardzo ciężkich przypadkach zapalenie opon mózgowych, niedowłady, porażenia).
Leczenie glistnicy jest trudne, długotrwałe i nie zawsze kończy się sukcesem.
Jak zmniejszyć ryzyko zarażenia?
Często i dokładnie myć ręce, warzywa i owoce. Sprzątać odchody zwierząt.
Regularnie odrobaczać swoje zwierzęta.
ODCHODY TRZEBA USUWAĆ OD RAZU!
Odchody są rozdeptywane, rozmywane i roznoszone. Dorosłe psy i koty zarażają się wyłącznie larwami inwazyjnymi, które wykształcają się w jajach glist. Żywiciele rezerwuarowi, gryzonie i ptaki np. gołębie, mogą być ważnym źródłem zarażenia, w szczególności dla kotów. Dojrzała samica glisty składa nawet 20-50 tys. jaj dziennie, które z kałem są wydalane do środowiska także do niezabezpieczonych piaskownic. Okres od połknięcia larwy inwazyjnej do pojawienia się jaj w kale wynosi 3-5 tygodni u psów i 2-7 tygodni u kotów. W odchodach mogą się znaleźć też larwy tasiemców!
Świeży kał, który pochodzi nawet od zarażonych psów i kotów, nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla innych zwierząt i ludzi. Sprzątając natychmiast odchody właściciel zwierzęcia nie naraża siebie i innych na inwazję, a jedynie usuwa jaja pasożytów, które z czasem mogą stać się bardzo niebezpieczne. Kara za nieposprzątanie wynosi nawet 500 złotych.
TO TAKIE PROSTE!
Wystarczy zakupić, za niewielkie pieniądze w ZGiUK przy ul. Lwóweckiej 8 w Lubaniu, specjalny, profesjonalny zbierak psich odchodów. Kiedy nie mamy takiego można użyć woreczka foliowego lub tzw. „zrywki”.
ODCHODY WRZUCIĆ DO POJEMNIKA LUB KOSZA!Inwazyjne jaja glist są oporne na niekorzystne warunki środowiska zewnętrznego i mogą w nim przetrwać nawet do kilku lat. Z tego powodu ważne jest sprzątanie odchodów psich i kocich i wrzucanie ich do specjalnych pojemników. Kiedy nie ma takich pojemników można je wrzucić do zwykłego ulicznego kosza na odpady.
NIE WOLNO DOPUSZCZAĆ DO NIEKONTROLOWANEGO ROZRODU!
Odpowiedzialny właściciel nie pozwala, aby jego zwierzę w niekontrolowany sposób się rozmnażało. W naszym kraju zbyt wiele zwierząt musi wegetować w ciasnych i przepełnionych schroniskach, na ulicach i w piwnicach. To nieodpowiedzialność ludzi spowodowała narodziny milionów stworzeń, którym społeczeństwo nie jest w stanie zapewnić domów!
Opracowanie:
Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej
O/MBP w Lubaniu eko@luban.com.pl na zlecenie Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta Lubań ul. 7-Dywizji 14; tel. 75 6464436; e-mail: boi.um@luban.pl
